Lato w naszym klimacie jest fajne i wyczekiwane przez wszystkich, bo wiąże się z przyjemnym odczuwaniem ciepła oraz z możliwością miłego, bezstresowego odpoczynku wakacyjnego. Jest też wyczekiwane ze względu na to, że obniżane zostają koszty życia i mieszkania. Tańsza i bardziej dostępna jest świeża żywność, niewymagająca szczególnego zachodu jest organizacja relaksu po pracy. Tańsze są także koszty związane z prowadzeniem gospodarstwa domowego. Dużą część czasu spędzamy poza domem, ponosimy więc mniejsze koszty energii. Temperatury na zewnątrz są przyjemne, więc obniżeniu niemalże do zera podlegają również koszty związane z ogrzewaniem.
Sezon grzewczy – zawrót głowy
Zwłaszcza ta ostatnia, wspomniana wyżej, pozycja w budżecie domowym potrafi przyprawić o prawdziwy zawrót głowy. Wybór odpowiedniego typu ogrzewania to problem, nad którym pochylają się głowy projektantów i inwestorów w jednakowym stopniu. Bo żyć komfortowo jest wysoce pożądane, ale jeśli uda się to zrobić przy jednoczesnej optymalizacji kosztów, korzyść jest widoczna i pożądana jeszcze bardziej.
Mniejszy problem z doborem odpowiedniego ogrzewania jest w przypadku projektowania i powstawania nowych obiektów, biur, mieszkań… Tam wszystko jest prostsze. Projektanci mają do wyboru szereg możliwości: ogrzewanie elektryczne, piece na paliwo stałe, wykorzystanie wód termalnych i pomp ciepła. Szerokie pole do popisu daje też zdobywająca coraz większą popularność energia pochodząca z odnawialnych źródeł energii. Problem zaczyna się nieco komplikować, gdy inwestor zechce zająć mieszkanie lub lokal użytkowy w obiekcie już istniejącym. Tam zwykle skazany jest na system grzewczy, który został utworzony lata temu. Czasami istnieją możliwości jego adaptacji i regulacji w taki sposób, aby cały system był maksymalnie oszczędny, jednak trzeba pogodzić się z ograniczeniami, z jakimi nie spotykały się nowo kładzione technologie: zła izolacja ścian, niedbała instalacja rur i przewodów, przestarzałe tworzywa i tak dalej.
Wyregulowanie układu
Jeśli więc inwestor wprowadza się do budynku, który jest już kompletny, a nie chce narażać się na koszty wielkich remontów, pozostaje mu skorzystanie z możliwości wyregulowania układu, który został zastany. Podstawą będzie systematyczne odpowietrzanie kaloryfera, uszczelnienie okien i szpar pod drzwiami, oraz zamontowanie nowoczesnych termostatów. Nie bez znaczenia będzie również stały kontakt z serwisantem pieca, który dostosuje parametry urządzenia tak, aby koszty związane z użytkowaniem maksymalnie zoptymalizować. Po przeprowadzeniu tych kilku zabiegów na pewno komfort mieszkania się podniesie, a koszty znacznie spadną.